wrz 05 2016

ILONA


Komentarze: 0

PEWNEGO RAZU PRZYJECHAŁA DO MNIE MOJA PRZYBRANA SIOSTRA ILONA, ZAŁAMANA I PRZYGNĘBIONA PROSZĄC MNIE O MODLITWĘ I WSPARCIE DLA NIEJ, BO MA TRUDNĄ SYTUACJĘ RODZINNĄ. JA  JAK JĄ ZOBACZYŁAM Z JEDNEJ STRONY  BARDZO SIĘ UCIESZYŁAM A Z DRUGIEJ STRONY BARDZO SIĘ PRZERAZIŁAM, BO SIĘ ZMIENIŁA I PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE, WIDAĆ BYŁO, ŻE MA POWAŻNE  KŁOPOTY. OCZYWIŚCIE OBIECAŁAM JEJ MODLITWĘ I WSPARCIE. ILONA  TYDZIEŃ PO TEJ SYTUACJI WYJEŻDŻAŁA RAZEM Z HANIĄ NA OBÓZ Z MŁODZIEŻĄ. MAM NADZIEJĘ, ŻE WSZYSTKO CO NAJGORSZE MOJA ILONKA MA ZA SOBĄ. MYŚLĘ, ŻE W NIEDŁUGIM CZASIE SPOTKAMY SIĘ I BARDZO SZCZERZE I SERDECZNIE SOBIE POROZMAWIAMY JAK ZAWSZE W TAKICH PRZYPADKACH.

julka18 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz